Postanowiłam zrobić podobną, ale jak zaczęłam szyć to zmieniłam koncepcję i z pierwowzoru zachowałam tylko jedno ramię. 5 godzin ciężkiej pracy i za kilkanaście zł mam sukienkę.
Zdaję sobie sprawę, że większość stwierdzi, że jest za krótka. Powiem tak: nie po to jestem młoda i nie po to dbam o linię, żeby ukrywać to co wyhodowałam. Jak będę stara to będę nosiła sukienki do kostek ;)
