Hi.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz był post o kosmetykach.
W lutym zakupiłam kilka nowości, które chciałabym Wam pokazać.
1. theBalm Mary-Lou Manizer rozświetlacz
Jeśli szukacie produktu, który muśnie i rozświetli Waszą cerę to trafiliście idealnie. Kojarzycie efekt z gazet/czerwonego dywanu, gdzie wszystkie panie mają pięknie rozświetlone kości policzkowe? Produkt idealnie oddaje ten klimat ;) + świetne opakowanie!
Długo utrzymuje się na twarzy. Wg mnie 10/10
Długo utrzymuje się na twarzy. Wg mnie 10/10
2. Pędzelek do różu/konturowania Maestro
Dużo tutaj pisać nie będę. Od kilku lat jestem fanką tej firmy, każdy produkt będzie dla mnie strzałem w dziesiątkę. Ponadto są wytrzymałe, a włosie nie wypada.
3. Lip Pencil INGLOT nr 32
Długo chodziłam za tą konturówką/pomadką (jak kto woli). Na szczęście zrobiłam krok do przodu i zakupiłam idealny odcień dla mnie. Długo trzyma się na ustach, nadaje matowe wykończenie. Uwielbiam :)